CHRIS HERNANDEZ


RYSUNKI


8 marca /sobota/ 2014

g.19:00


WYSTAWA:

9.03-25.04.2014

(przedłużona)


Galeria 81 STOPNI

ul.Kłopotowskiego 38 lok.5

Warszawa

CHRIS HERNANDEZ: RYSUNKI



Chris Hernandez urodził się w 1974 roku w San Antonio w stanie Teksas w Stanach Zjednoczonych.

W 1997 r. uzyskał tytuł licencjata (dyplom z wyróżnieniem) w dziedzinie sztuk plastycznych na Southwest Texas State University z podwójną specjalizacją: w metaloplastyce i malarstwie. Przez następne 15 lat Chris mieszkał w Austin w stanie Teksas, gdzie rozbudowywał swoje portfolio i doprecyzowywał styl oraz tematykę swoich prac. To podejście zaowocowało powstaniem dzieł przedstawiających powiązania między geografią, siłami natury i człowiekiem. Każdy obraz stawał się łączem pomiędzy nami jako ludźmi i otaczającym nas światem.


Po opuszczeniu USA i przeprowadzce do Warszawy Chris nadal rozwijał tematykę prac i udoskonalał swoją technikę. Ważnym narzędziem ekspresji stały się dla niego również rysunki, co umożliwiło mu pracę w dużych seriach. To medium pozwoliło mu również uzyskać większą elastyczność, bezpośredniość i prostotę, co nie jest możliwe w przypadku tradycyjnego malarstwa. Obecnie duża część jego prac powstaje w tych dwóch technikach. Jego prace były wiele razy wystawiane zarówno w Teksasie jak i w Polsce, pojawiły się także w 60. tomie przeglądu New American Paintings (wydanie obejmujące zachodnie stany USA). Jego dzieła zostały ponownie opublikowane w New American Paintings w 2009, w wydaniu jubileuszowym z okazji 15. rocznicy magazynu. Kolejnym wydawnictwem, w którym ukażą się jego prace będzie przegląd International Painting 3, który ma zostać wydany w tym roku przez galerię Manifest w Cincinnati w stanie Ohio w USA.


W ramach wystawy będzie można zobaczyć cykle: “Biały album”, “Pejzaże do łączenia” oraz “Skały i stosy kamieni”.

Jest to pierwsza duża wystawa rysunków Chrisa Hernandeza w Polsce.


http://chris-hernandez.net

http://www.facebook.com/chrishernandez.artist

GALERIA CZYNNA CZW 15-20, PT 12-18

#35

#41

Biały album

191 rysunków piórkiem i tuszem na bibule; 2013


Biały album to wynik wielu miesięcy pracy, łącznie 191 rysunków na jednakowych arkuszach bibuły. Bibuła użyta w Białym albumie sprawiła, że prace są delikatniejsze niż w przypadku tradycyjnego papieru. Często lekceważymy medium dzieła sztuki. Wykorzystanie bibuły sprawiło, że tusz przekształcił powierzchnię prac, co nadało wielu rysunkom przestrzenny charakter na podobieństwo tkaniny, co zwykle nie kojarzy się z papierem. Medium służyło także jako most łączący skalę projektu i jego tematykę.

Przy odpowiedniej liczbie rysunków i wystarczającej ilości czasu prace zaczynają tworzyć wzór. Pomysły i tematy powtarzają się. Idea przypadkowości ustępuje swobodnej organizacji. Dzieje się tak, ponieważ artysta ponownie wykorzystuje stare pomysły, lub powraca do tych, które trzeba rozwinąć. Krótko mówiąc, ma swoich „ulubieńców”. Ta seria przedstawia ten proces. Moim celem było określić, jakie prawidłowości wychodzą na jaw w procesie rysowania i zaprezentować ten zbiór jako całość. Jest to wniknięcie w proces myślowy artysty o minimalnym kontakcie z pracami innych twórców, tak by zredukować wpływy i „zapożyczenia” jakichkolwiek pomysłów czy obrazów. Tak naprawdę, jest to znacznie trudniejsze niż się wydaje i myśl, że ktokolwiek może żyć w próżni, jest nieco absurdalna. Przy tym zastrzeżeniu, patrząc na ukończony projekt, jestem nie tyle zaskoczony rysunkami, które stworzyłem, co tymi, które nie powstały. Teraz, kiedy mogę porównać te prace z innymi, jestem zdumiony, że niektóre pomysły nigdy nie zostały przeniesione na papier. Dlaczego pewne myśli, które teraz wydają się oczywiste, wpadły do głowy innym artystom, a nie mnie? Prawdę mówiąc, odpowiedź brzmi: wtedy o tym wszystkim nie myślałem. Trudniejsze jest pytanie o to, dlaczego tak było. Nie chcę przez to powiedzieć, że jestem niezadowolony z końcowego efektu, ale zmusiło mnie to do refleksji nad moimi inspiracjami i wyborami artystycznymi oraz z czego mogły one wynikać, a także nad tym, jak twórczość artystyczna w dużej mierze pochodzi z zewnątrz.

#66

#188

Pejzaże do łączenia


Ta seria pejzaży składa się z rysunków, które można ułożyć w dowolnej kolejności, ponieważ linia horyzontu po obu stronach wszystkich rysunków znajduje się na tej samej wysokości. To pozwala na ciągłą zmianę krajobrazu i tworzenie nowych scen. Można tu również zaobserwować związki na głębszym poziomie. Ziemia ulega ciągłym zmianom, a my, ludzie, ciągle ją zmieniamy. Ta seria jest żartobliwą metaforą obustronnego związku między zmianami dokonywanymi przez naturę i przez człowieka.


Skały i stosy kamieni


Seria obrazów dotykających zasady entropii rządzącej porządkiem i rozpadem.

Seria obrazów przedstawiających stosy kamieni zajmuje się pojęciami atrofii i rozpadu skonfrontowanymi z porządkiem. Innymi słowy, chodzi o konstrukcję przeciwstawioną dekonstrukcji. Stos to układ, który może mieć skrajnie różne implikacje w zależności od tego, co działo się przed jego powstaniem. Pozostawione siłom natury duże, zorganizowane struktury będą słabnąć i rozpadać się na mniejsze części. Jest to proces rozpadu. Te drobne elementy mogą być jednak zreorganizowane w większe systemy, struktury lub wzory. Wszystko jest częścią wszechświata, który rozpada się na kawałki, słabnie i kiedyś w końcu znieruchomieje. Ten proces można spowolnić, ale nie da się go zatrzymać. Człowiek jest w wyjątkowej sytuacji, gdyż zdaje sobie z tego sprawę, i w którymś momencie zaczyna o tym myśleć. Seria obrazów przedstawiających stosy kamieni to jedna z wielu interpretacji tego procesu. Z jednej strony jest w niej pesymizm, ponieważ dostrzega aspekt rozpadu. Z drugiej pokazuje twórczą interwencję ludzkości w ten proces jako tymczasowe opóźnienie powszechnego rozkładu. Chciałem zobrazować dwoistość tych sił, gdzie konstrukcja degraduje się do dekonstrukcji i z powrotem do konstrukcji. Kamień jest tego symbolem.

http://www.graffus.com/

Organizatorzy:

http://hokuspokus.art.pl

Patroni medialni: